







białe miasteczko na wzgórzu Sidi bou Said i wnętrza tradycyjnego tunezyjskiego domu












mała przerwa na zimną, mocną, miętową, bardzo słodką herbatę

i Tunis juz o zmierzchu (tam to były przygody, niektórzy wiedzą co mam na myśli...)





a przy głównej ulicy im. Habiba Burgidy (pierwszego prezydenta Tunezji) ciekawostka - katolicka katedra

cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz