Ślub Aleksandry i Adama odbył się w Świerklańcu a przyjęcie weselne w Pałacu Kawalera. Jednak mimo tak pięknego umiejscowienia dla mnie istotniejszy był nastrój i bardzo rodzinna atmosfera uroczystości. Do tego jeszcze dodać muszę, że był to bodajże szósty (i nie ostatni!) ślub w tej rodzinie, który miałam przyjemność fotografować więc i ja czuję się trochę jej członkiem. To bardzo miłe i budujące móc patrzeć jak zawiązują się kolejne pary i rodziny. Zapraszam na relację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz