W środku zimy przyjemnie jest nieco się ogrzać. Choćby przy okazji oglądania soczystej w kolory i uczucia, wiosennej sesji plenerowej Moniki i Michała. Tym razem trafiliśmy do wspaniałego ogrodu a następnie wymknęliśmy się pobuszować po okolicznych polach kwitnącego rzepaku. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będzie aż tak głośno od uwijających się, przy pracy, wszelakich bzyczków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz