krótka podróz, sporo zdjęć, jeszcze więcej wspomnień. Patrząc w przelocie na tak odmienny kraj można co najwyzej przywieźć do domu trochę "pocztówek"... ale kiedyś tam wrócę i przyjrzę się dokładniej.
przystanek 1: Hammamet - urzekły mnie wąskie uliczki mediny, kolorowe drzwi i rybacki port
cd nastąpi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz