To już co najmniej czwarty raz kiedy wybierając się do pracy w Świętokrzyskie strony mam przyjemność spotykać Pannę Młodą - Anię :) bynajmniej nie tę samą :) i za każdym razem spotyka mnie coś niecodziennego i fajnego. Tym razem Ania przedstawiała mi po kolei swoich sześć sióstr i na dodatek trzech braci. Jak dołączył jeszcze Łukasz ze swoją rodziną było gwarno, hucznie i bardzo wesoło. Co starałam się w ten upalny lipcowy dzień uwiecznić. Zapraszam na odsłonę pierwszą.
Aniu i Łukaszu pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz