Wiadomo, kochamy Kraków ale jedyny sposób aby go naprawdę zobaczyć wymaga trochę poświęcenia. Trzeba wstać przed wschodem słońca i dobrze się nastroić a wtedy całe puste miasto nasze :) Kasi i Dawida nie musiałam wcale namawiać na ten wyczyn, choć zapowiadał się nam długi i pracowity dzień. Zaplanowaliśmy dwuczęściową sesję plenerową. Świtem nostalgiczny krakowski rynek i okoliczne uliczki a po południu stylizowana sesja w lesie. Ta druga będzie miała swoją premierę już wkrótce a dziś zapraszam na spacer po Krakowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz